piątek, 26 lutego 2016

Talent - Tylko dla wybranych?

Witam was bardzo cieplutko! :)

Dzisiejszy post będzie o... Talentach. Pewnie wielu z was jest myśli, że nigdy nie będziecie mieli szansy zabłysnąć. Być rozpoznawalni jak littlemooonster96, Maffashion, Naruciak,
 Disowskyy czy mieć taki talent do np. makijażu jaki posiada nasza cudowna Ewa znana pod pseudonimem Red Lipstick Monster lub docierania do dużego grona ludzi, jak Stuart znany niegdyś jako Polski Pingwin, a teraz Stuu Games.


Możecie myśleć, przynajmniej większość z was, że nieosiągalne są dla was rzeczy, które osiągnęło parę osób podanych wyżej. Na własnej skórze znam to poczucie bezwartościowości. Nie ma dnia kiedy nie żałowałabym tego co robiłam, jak bardzo się zaniedbałam. Nie tylko pod względem odżywiania, bo mam sporo blizn, które chciałabym wymazać, jednak wiem, że to niemożliwe. I praktycznie cały czas krytykuje siebie za fakt, że w niczym nie idzie mi dobrze od samego początku. Znacie to uczucie? Kiedy widzi się, że komuś od razu coś wychodzi, dużo ludzi mówi "Stary! Jesteś w tym świetny! Powinieneś pójść na studia, które jeszcze bardziej rozwiną twój talent", "Ale, piękne śpiewasz" "Jesteś naprawdę świetną aktorką" "WOW! Powinnaś iść na modeling!" i tak dalej.

Znacie to?

Fakt niektórzy mają łatwiej, bo życie nie jest sprawiedliwe. Ale wiecie co? Pieprzyć to. Nikt nie może ci zabronić walczyć o swoje marzenia. Wiem, że jest ciężko. Ale, proszę spróbujcie. Nie zostawiajcie swoich marzeń w tyle i nie szukajcie wymówek, że nie warto walczyć. Właśnie warto. Chociaż spróbujcie :)

Przykładowo takie osoby jak wcześniej wymienieni : Stuart, Ewa, Angelika czy Julka (Stuu Games, RLM, Littlemooonster96, Maffashion) swój aktualny status zawdzięczają własnemu wysiłkowi i sporemu wkładowi pracy. Udało im się zmierzyć z internetowymi hejterami i często bezpodstawnymi oskarżeniami (bo ludzie bywają okrutni). Tak jak zrezygnowali z wielu rzeczy dla dobra swojej kariery/pracy. Jak pewnie podejrzewacie ich (tak mi się przynajmniej wydaje) największym wyrzeczeniem była prywatność. Mają jej bardzo malutko dla siebie bo stali się osobami publicznymi. 

Muszę też uwzględnić fakt, że nie wszyscy aktualnie znani ludzie swoją popularność zawdzięczają tylko i wyłącznie swojej pracy. Są osoby, które stały się rozpoznawalne dzięki osobom, które już są na szczycie. Jednak, nie krytykuję tego. Bo, jednak nie wszyscy są tacy by zaprzyjaźniać się z kimś, dlatego, że jest sławny :) A, że akurat im się udało to mają szczęście. Po za tym na dalszą część zapracowują sobie już sami. Znam takie osoby, ale też wiem, że nie opierają się na sławie swojego przyjaciela, tylko sami zaczęli budować swoją karierę. 







~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

W następnym wpisie na temat talentu będę starała się mniej więcej podzielić na punkty,jak można go w sobie odkryć. :) Jednak wstawię go za jakiś czas bo chce by podane prze ze mnie punkty były jak najlepiej opisane :)

Do zobaczenia w następnym wpisie :*






sobota, 28 listopada 2015

Moje Inspiracje i Motywacje #1

Długo mnie nie było na blogu. Ale, wiadomo, że niezbyt się chce cokolwiek robić jeśli nie ma sie inspiracji i motywacji. Chyba każdy zna to uczucie :)
Na początek postanowiłam dać wam parę cytatów i zdjęć, którymi się inspiruję, dają mi motywacje do działania, a niektóre.. powodują uśmiech na mojej twarzy.  :)



















Jak zauważyliście większość moich motywacji jest brana z portalu Zszywka. Tam najszybciej znajduje coś inspirującego :) Z biegiem czasu być może będę robiła własnoręcznie takie zdjęcia z motywacjami, ale to dalekie plany :)

Następny post postaram się przygotować lepiej, bardziej szczegółowo...no i o świętach :) Już nie zostało dużo czasu do nich, a na pewno każdy z was chciałby je spędzić z uśmiechem na ustach :) 

Co wam się spodobało lub nie spodobało najbardziej? Jak najbardziej toleruję konstruktywną opinie ^^
 Udanego weekendu Mordki następny post w przyszłym tygodniu !

sobota, 19 września 2015

Recenzja - Żel myjący do twarzy - Ziaja

Witajcie Mordunie! 
Od ostatniego postu minął równy tydzień. Z biegiem czasu postaram się wrzucać więcej wpisów w tygodniu :) Blog się dopiero rozwija co idzie za tym...mnóstwo niedociągnięć i błędów. Jednak myślę, że z waszą pomocą uda się rozwijać i udoskonalać tego Bloga niezwykle szybko!

Zapraszam do czytania :)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ziaja to Polska i niezwykle znana firma wśród Polek. Można zakupić wiele kosmetyków pielęgnacyjnych nie tylko wysokiej jakości, ale i dobrej ceny. Dzisiaj chce wam przedstawić swoją opinię na temat żelu myjącego produkcji Ziaja:



Skład: Aqua (Water), Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Coco Glucoside, Zinc Coceth Sulfate, Glycerin, Panthenol, Allantoin, Lactobionic Acid, Propylene Glycol, Leptospermum Scoparium Leaf Extract, Cocamide DEA, Sodium Chloride, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Sodium Benzoate, )Parfum (Fragrance), Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool, Citric Acid

Na początku nie byłam przekonana do tego produktu, bo żadna ze mnie fanka marki Ziai. Jednak gdy moja mama ją kupiła postanowiłam zaryzykować. Nie uwierzycie, ale od razu zakochałam się w tym produkcie. (co rzadko mi się zdarza w żelach myjących). Zazwyczaj po nałożeniu żelu niesamowicie szczypały mnie oczy mimo, że zachowywałam minimalną odległość od oczu.

Ten natomiast idealnie się sprawdza jako żel do demakijażu :)

Żel bez problemu mogłam nanieść na oczy nie przejmując się pieczeniem. Dodatkowo po pierwszym użyciu rzeczywiście było czuć odświeżenie skóry po całodniowym noszeniu makijażu.

Żel można zakupić internetowo, firmowych sklepach Ziaja jak i w zwykłych drogeriach (takich jak Rossmann, Natura, Apteki), a koszt to średnio 9 - 12 zł za 200 ml w zależności od miejsca zakupu.



Nie mam żadnych uwag do tego produkt, a jeśli któraś z was miała już styczność podzielcie się swoją opinią w komentarzach! Bo jak wiadomo. Nie wszystkie z nas będą z niego zadowolone :)

Życzę wam udanego weekendu mordeczki i przyjmuję wszystkie komentarze łącznie z Konstruktywną Krytyką ;)

niedziela, 13 września 2015

Kuracja Drożdżowa - Zalety i Wady - Możliwe skutki uboczne

Tak jak obiecałam jest niedzielny wpis!
Zastanawiałam się co dać na początek i w końcu zdecydowałam się na...drożdże. ^^

Bardzo dużo czytałam o zaletach po 2-3 miesięcznej kuracji. Jest to tylko pół kostki dziennie,a efekty mogą być niesamowite :) Niestety nie zrobiłam zdjęcia pierwszego dnia, dopiero dzisiaj (a jest to już 8 dzień stosowania) poprosiłam by zrobiono mi zdjęcie włosów jak wyglądają z tyłu :) 

Poniżej macie zdjęcie moich włosów w obecnym stanie:

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Jeszcze w czerwcu tego roku miałam je o wiele dłuższe, jednak byłam przymuszona je nieco skrócić z prywatnego dla mnie powodu :)

Przyznaję, że moje włosy nie są w najlepszym stanie i większość co to czyta może się zastanawiać: "Dlaczego ona chce nam pisać o włosach skoro ma je w tak beznadziejnym stanie?"

Owszem nie są takie jakie chciałabym mieć, ale czy to nie dobry moment by "zacząć od zera"? Jak dla mnie jest to najlepszy sposób by udowodnić jak bardzo włosy, cera czy paznokcie mogą być piękne, dzięki pielęgnacji zdrowemu odżywianiu i sporcie :) I postaram się o to, żebyście wiedzieli jak dzięki samozaparciu można osiągnąć coś niemożliwego dla samej siebie.


Nie przedłużając teraz trochę o właściwościach i działaniu drożdży:






Drożdże zawierają witaminę m.in witaminę B12 oraz B2. Są bardzo dobre w leczeniu zaparć oraz w przyśpieszaniu naszej materii. Witaminy z grupy B regulują pracę gruczołów łojowych i pobudzają wzrost włosów (na większości bogów znajdziecie opis, jak włosy w ciągu miesiąca wydłużyły się ok.3, a ja was poinformuje o swoim wzroście włosów za 2 miesiące :)) Oczywiście drożdże nie wpływają pozytywnie tylko na włosy, a też na naszą cerę i paznokcie.

Zastosowanie:

Przyrządzenie napoju nie jest trudne wystarczy 1/2 (albo 1/3 lub 1/4 to zależy od was) drożdży pokruszyć do kubka, zalać wrzątkiem i mieszać do momentu, aż nie będzie żadnych grudek. A potem odczekać 10-15 minut aż ostygną. Ważne jest żeby był to wrzątek, bo inaczej ich nie zabijemy. Osoby niestosujące się mogą mieć nieprzyjemne dolegliwości związane z bólem brzucha i wzdęciami.

Moja Rada:

Nie polecam oswajać się z ich zapachem przed wypiciem. Jest nieprzyjemny i może was zniechęcić do rozpoczęcia kuracji. Najlepiej też wypić je za jednym razem niż małymi łyczkami. Niektórzy po pierwszym wypiciu mogą mieć odruch wymiotny, ale nie trzeba się obawiać, że takie odczucie będzie każdego dnia. Po 4-5 dniu przyzwyczaicie się :) Ja przez pierwsze 4 dni zawsze piłam je przed posiłkiem by od razu po ich spożyciu zniwelować nieprzyjemny smak w ustach.

Zastrzeżenia i Możliwe skutki uboczne:

Na pewno większość z was nie zdaje sobie sprawy na ile rzeczy może być uczulona. Dlatego, zaczynając tą kuracje musicie obserwować czy nie pojawiają się u was reakcje alergiczne czy uczuleniowe. Jeśli zauważycie wyskakującą wysypkę na ciele, nadmiernie wypadanie włosów, czy cokolwiek czego nie mieliście przed piciem drożdży natychmiast je odstawcie. Nie wszyscy niestety mogą je pić.

*********************************************************************************

Jeśli jesteście już po, albo w trakcie kuracji podzielcie się w komentarzach waszymi odczuciami i efektami ! :) 
Mam nadzieje, że wasz Weekend upłynął przyjemnie i, że osoby uczące się są gotowe na następny tydzień nauki ^^ 

Następny wpis już niebawem!!!




sobota, 12 września 2015

Pierwszy Wpis

Hej!
Jest to mój pierwszy w życiu blog, którego bardzo bym chciała... rozwijać razem z wami :)
Nie będzie on o moim życiu, a raczej o moich pasjach/zainteresowaniach, których mam bardzo wiele. Dlatego też, nie wiem jak mogłabym nazwać ten blog, ale myślę, że po czasie znajdziemy wspólny pomysł ;)
Ten blog raczej nie znajdzie jednej wspólnej tematyki. Bo chciałabym rozwijać ich tu bardzo wiele. Na pewno osoby poszukujące inspiracji znajdą tu coś dla siebie !
Jednak, żeby przybliżyć wam wpisy, które najprawdopodobniej znajdą się tu w najbliższym czasie są to:
- Recenzje kosmetyków
- Techniki Makijażu
- Przeróżne kosmetyki - Przed i Po Użyciu
- Jak być optymistą
- Krótki wpis o mnie i o mojej niedawno rozpoczętej diecie.
- Włosy - Jak dbać, olejować, właściwie dobierać szampony/odżywki i wiele innych.
-Wpisy zainspirowane waszymi pomysłami
- Konkursy z nagrodami
-Paznokcie - pielęgnacja, dobór kolorów

Pomysłów tak naprawdę mam o wiele, wiele więcej. Jednak póki co te wymienione powyżej będą w najbliższej przyszłości. :)

Wpisy będą pojawiały się od jednego do dwóch w tygodniu, a możecie się ich spodziewać wieczorami, głównie w środy, czwartki lub wekeendy :) Najbliższy pojawi się dzisiaj wieczorem albo jutro.
Będzie ich tak mało z 2 powodów. Pierwszy jest taki, że nadal się uczę (chodzę do technikum) i bardzo zależy mi na napisaniu jak najlepiej matury i zdaniu zawodowych. A drugi to chcę żeby wpisy od samego początku były jak najlepiej zrobione (nie na odwal) przemyślane i łatwo zrozumiałe dla każdego z was. No i żeby przyjemnie się je czytało :) W święta i dni wolne na pewno będą pojawiały się o wiele częściej.
Byłabym naprawdę wdzięczna za każdą konstruktywną krytykę w komentarzu, co powinnam rozwijać dalej, wasze przemyślenia, i to co chcielibyście widzieć na tym blogu :)
Dzięki temu będę pewna, że nie wysilam się na marne i moje wpisy naprawdę komuś pomogą.
Być może za jakiś czas założe aska i fanpage na fb, ale to zależy tylko od was :)

Życzę wam udanej Soboty Mordeczki! <3